800 plus tylko dla potrzebujących? Minister rodziny składa jasną deklarację

4 godzin temu

Długo oczekiwana odpowiedź na pytanie nurtujące miliony polskich rodzin padła wreszcie z ust ministry rodziny, pracy i polityki społecznej. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jednoznacznie rozwiała wątpliwości dotyczące przyszłości programu 800 plus, deklarując, iż resort nie pracuje nad wprowadzeniem progów dochodowych ograniczających dostęp do świadczenia dla zamożniejszych rodzin. Ta deklaracja stawia kres spekulacjom, które narastały w ostatnich miesiącach w przestrzeni publicznej, sugerującym potencjalne zmiany w jednym z flagowych programów społecznych, pierwotnie wprowadzonym jeszcze przez poprzedni rząd.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

W trakcie wywiadu udzielonego programowi „Gość Wydarzeń” w Polsat News, ministra Dziemianowicz-Bąk podkreśliła znaczenie programu 800 plus dla stabilności finansowej wielu polskich rodzin. Program, który początkowo funkcjonował jako 500 plus, a następnie został podniesiony do kwoty 800 złotych miesięcznie na każde dziecko, stał się integralnym elementem polityki społecznej państwa. Dla wielu gospodarstw domowych regularne wsparcie finansowe pozwoliło nie tylko poprawić standard życia, ale także zwiększyć poczucie bezpieczeństwa finansowego w niepewnych ekonomicznie czasach.

Kwestia potencjalnego wprowadzenia progów dochodowych do programu 800 plus jest przedmiotem debaty publicznej niemal od początku jego istnienia. Zwolennicy takiego rozwiązania argumentują, iż świadczenie powinno trafiać przede wszystkim do rodzin rzeczywiście potrzebujących wsparcia, a nie do gospodarstw domowych o wysokich dochodach. Z drugiej strony, przeciwnicy progów dochodowych wskazują na uniwersalny charakter świadczenia jako jego kluczową zaletę.

Ministra Dziemianowicz-Bąk w swojej wypowiedzi zwróciła szczególną uwagę na praktyczne aspekty utrzymania programu w obecnej formule. Jak podkreśliła, wprowadzenie progów dochodowych wiązałoby się z koniecznością rozbudowy aparatu biurokratycznego. Urzędnicy musieliby systematycznie weryfikować dochody wszystkich rodzin pobierających świadczenie, co generowałoby dodatkowe koszty administracyjne. W obecnym kształcie program nie wymaga skomplikowanych procedur weryfikacyjnych, co ogranicza wydatki publiczne związane z jego obsługą.

Aktualnie rodzice mogą otrzymać 800 złotych miesięcznie na każde dziecko do ukończenia przez nie 18 roku życia, niezależnie od poziomu dochodów rodziny. Ta uniwersalność jest jedną z głównych zalet programu, ponieważ eliminuje stygmatyzację związaną z korzystaniem ze świadczeń socjalnych oraz znacząco upraszcza proces aplikacyjny i administracyjny. Dziemianowicz-Bąk argumentowała, iż „nie wydajemy publicznych pieniędzy na weryfikowanie, czy ktoś już przekroczył próg dochodowy”, co w jej ocenie jest racjonalnym podejściem do zarządzania środkami publicznymi.

W trakcie wywiadu ministra odniosła się również do niedawno wprowadzonych zmian dotyczących świadczeń dla obywateli Ukrainy. Wyraziła poparcie dla regulacji wiążących wypłatę świadczenia 800 plus dla ukraińskich rodzin z wypełnianiem przez ich dzieci obowiązku szkolnego w Polsce. Jest to przykład uzależnienia dostępu do świadczenia od spełnienia określonych warunków, które jednak nie mają charakteru progu dochodowego, a raczej promują integrację społeczną i edukacyjną.

Program 800 plus, mimo iż powszechnie akceptowany jako istotny element wsparcia rodzin, przez cały czas budzi kontrowersje związane z jego kosztami dla budżetu państwa. Szacuje się, iż roczne wydatki związane z programem przekraczają 70 miliardów złotych, co stanowi znaczące obciążenie dla finansów publicznych. Krytycy wskazują, iż przy tak wysokich kosztach, wprowadzenie progów dochodowych mogłoby wygenerować oszczędności, które można by przeznaczyć na inne cele społeczne, takie jak ochrona zdrowia czy edukacja. Zwolennicy obecnego kształtu programu argumentują jednak, iż uniwersalne wsparcie dla rodzin powinno być traktowane jako inwestycja w przyszłość demograficzną kraju, a nie jako koszt.

Trwający w tej chwili proces składania wniosków o świadczenie 800 plus na nowy okres świadczeniowy stanowi ważne przypomnienie dla wszystkich uprawnionych rodzin. Od 1 lutego Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyjmuje wnioski na okres, który rozpocznie się 1 czerwca 2025 roku i potrwa do 31 maja 2026 roku. Eksperci ZUS przypominają, iż choćby rodziny, które w tej chwili otrzymują świadczenie, muszą złożyć nowy wniosek, aby zachować ciągłość wypłat. Najlepszym terminem na dopełnienie tej formalności jest okres do 30 kwietnia – złożenie wniosku do tego dnia gwarantuje, iż pierwsza wypłata w nowym okresie świadczeniowym nastąpi w czerwcu, bez jakichkolwiek przerw.

Warto podkreślić, iż od kilku lat proces aplikowania o świadczenie 800 plus został w pełni zdigitalizowany. Wnioski można składać wyłącznie drogą elektroniczną za pośrednictwem kilku dostępnych platform: portalu informacyjno-usługowego Emp@tia, platformy PUE ZUS, aplikacji mobilnej mZUS lub poprzez bankowość elektroniczną. Ta cyfryzacja procesu jest zgodna z szerszym trendem modernizacji administracji publicznej i znacząco upraszcza procedurę dla większości rodzin. Jednocześnie stanowi wyzwanie dla osób mniej biegłych w korzystaniu z narzędzi cyfrowych, szczególnie starszych opiekunów czy mieszkańców obszarów o ograniczonym dostępie do internetu.

Eksperci z dziedziny polityki społecznej wskazują, iż uniwersalne programy wsparcia, takie jak 800 plus, mają zarówno zalety, jak i wady w porównaniu do programów z progami dochodowymi. Wśród zalet wymienia się prostotę administracyjną, brak stygmatyzacji beneficjentów oraz eliminację tzw. „pułapki świadczeniowej” – sytuacji, w której osoby obawiają się podjęcia lepiej płatnej pracy z obawy przed utratą świadczeń socjalnych. Z kolei przeciwnicy uniwersalnych świadczeń wskazują na wysokie koszty takich programów oraz argument, iż wsparcie trafia również do osób, które go nie potrzebują.

Program 800 plus odegrał też istotną rolę w redukcji ubóstwa wśród dzieci w Polsce. Dane statystyczne wskazują na znaczący spadek wskaźnika ubóstwa wśród rodzin z dziećmi po wprowadzeniu programu 500 plus, a następnie jego rozszerzeniu na pierwsze dziecko i podwyższeniu kwoty do 800 złotych. Ten aspekt jest często podkreślany przez zwolenników utrzymania programu w jego obecnym kształcie jako argument za uniwersalnym charakterem świadczenia.

Jasna deklaracja ministry Dziemianowicz-Bąk oznacza, iż w najbliższej przyszłości nie należy spodziewać się rewolucyjnych zmian w programie 800 plus. Rodziny mogą planować swoje budżety z uwzględnieniem tego świadczenia, bez obaw o potencjalne ograniczenia wynikające z wprowadzenia progów dochodowych. Dla wielu gospodarstw domowych, szczególnie tych o niższych i średnich dochodach, stanowi to istotną informację w kontekście długoterminowego planowania finansowego.

Decyzja o utrzymaniu uniwersalnego charakteru programu 800 plus wpisuje się w szerszą strategię obecnego rządu w obszarze polityki społecznej. Mimo różnic programowych między obecną koalicją rządzącą a poprzednim rządem, który wprowadził program, widoczna jest kontynuacja w zakresie kluczowych elementów wsparcia dla rodzin. Świadczy to o szerokim społecznym poparciu dla idei finansowego wspierania rodzin z dziećmi, niezależnie od podziałów politycznych.

Warto również zauważyć, iż program 800 plus jest częścią szerszego systemu wsparcia rodzin w Polsce, obejmującego także inne świadczenia, takie jak zasiłki rodzinne, świadczenia z funduszu alimentacyjnego czy program „Dobry Start” (tzw. 300 plus na wyprawkę szkolną). Każde z tych świadczeń ma swoje specyficzne zasady i cele, a część z nich posiada progi dochodowe. Ta różnorodność instrumentów pozwala na bardziej precyzyjne adresowanie wsparcia do różnych grup społecznych i różnych potrzeb, tworząc kompleksowy system zabezpieczenia społecznego dla rodzin z dziećmi.

Dla wielu obserwatorów polityki społecznej ważnym pytaniem pozostaje długoterminowa stabilność finansowa programu 800 plus w kontekście wyzwań demograficznych i ekonomicznych stojących przed Polską. Przy malejącej liczbie urodzeń koszty programu jako procent PKB mogą spadać naturalnie, jednak wyzwaniem pozostaje efektywne wykorzystanie tych środków dla realizacji celów polityki rodzinnej, w tym zachęcania do posiadania dzieci i tworzenia przyjaznych warunków dla ich wychowywania. Na ten moment, jak wynika z wypowiedzi ministry Dziemianowicz-Bąk, rząd stawia na kontynuację sprawdzonych rozwiązań, a dyskusja o potencjalnych zmianach zostaje odłożona na później.

Źródło: Polsat News, Interia.pl, Wprost, Warszawa w Pigułce

Idź do oryginalnego materiału