Rodzice dzieci do 13. roku życia mogą niedługo zyskać nowe przywileje w pracy. Do Sejmu trafiła petycja, która przewiduje m.in. skrócenie dnia pracy do 7 godzin i przyznanie dodatkowych 3 dni urlopu na każde dziecko finansowanego z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. To odpowiedź na najniższy w historii poziom dzietności w Polsce.

Fot. Pixabay
7-godzinny dzień pracy i dodatkowe urlopy dla rodziców? Do Sejmu trafiła petycja w sprawie zmian w Kodeksie pracy
Rodzice dzieci do 13. roku życia mogliby pracować krócej, a dodatkowo zyskać płatne dni wolne finansowane przez państwo. Takie propozycje znalazły się w obywatelskiej petycji, która 23 lipca 2025 roku trafiła do Sejmu. Jej autorzy przekonują, iż nowe przywileje mają pomóc zatrzymać spadek dzietności w Polsce, który osiągnął historycznie niski poziom.
Polska w demograficznym kryzysie
Według najnowszych danych Birth Gauge, w pierwszej połowie 2025 roku w Polsce urodziło się o 11 tysięcy dzieci mniej niż rok wcześniej. Wskaźnik dzietności spadł do 1,04 – najniższego poziomu w historii III RP i jednego z najniższych w całej Unii Europejskiej. Dla porównania, jeszcze w 2020 roku wynosił 1,45.
Również dane GUS potwierdzają ten trend – w I półroczu 2025 roku zarejestrowano 115,5 tys. urodzeń żywych, czyli o ponad 10 tys. mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku. Zdaniem autorów petycji bez zdecydowanych działań państwa Polska może w najbliższych latach zmierzyć się z dramatycznym kryzysem demograficznym.
Skrócony czas pracy dla rodziców
Jednym z kluczowych postulatów jest wprowadzenie 7-godzinnego dnia pracy i 35-godzinnego tygodnia pracy dla rodziców dzieci do 13. roku życia. Pracownicy przez cały czas pracowaliby pięć dni w tygodniu, ale o godzinę krócej każdego dnia. Zmiana nie obejmowałaby jedynie szczególnych systemów czasu pracy, m.in. pracy w ruchu ciągłym czy pracy weekendowej.
Dodatkowe dni urlopu na koszt państwa
Rodzice zyskaliby także prawo do 3 dodatkowych dni urlopu na każde dziecko do 13. roku życia – maksymalnie jednak 9 dni rocznie. Co istotne, koszty tego urlopu ponosiłby Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, a nie pracodawca. Minister rodziny miałby określić w rozporządzeniu wysokość i sposób rekompensaty.
Większa ochrona kobiet w ciąży i młodych matek
Petycja zawiera także propozycje poszerzenia katalogu zakazu dyskryminacji w pracy o posiadanie dzieci, wydłużenia ochrony zatrudnienia dla kobiet w ciąży i w okresie macierzyńskim o dodatkowe trzy miesiące oraz przedłużenia umów o pracę kobiet w ciąży także do trzech miesięcy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego. Autorzy proponują również rozwój systemu przyzakładowych żłobków i przedszkoli, aby ułatwić rodzicom godzenie życia zawodowego i rodzinnego.
Co dalej z petycją?
Dokument został skierowany do sejmowej Komisji do Spraw Petycji, która zdecyduje o dalszym losie propozycji. Na razie nie wyznaczono terminu posiedzenia ani nie sporządzono opinii prawnej Biura Ekspertyz Sejmowych. jeżeli komisja przychyli się do pomysłu, możliwe będzie rozpoczęcie prac legislacyjnych nad zmianą Kodeksu pracy.
Walka o przyszłość demograficzną
Autorzy petycji podkreślają, iż główną barierą w decyzjach o posiadaniu dzieci są złe warunki mieszkaniowe, brak poczucia stabilności zatrudnienia oraz trudności w godzeniu pracy z życiem rodzinnym. Ich zdaniem państwo musi ponieść koszty dodatkowych uprawnień pracowniczych, by zatrzymać spadek dzietności i przywrócić wskaźnik urodzeń do poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń.