Wsparcie dla kierowców i samorządów
Nowa minister transportu Wielkiej Brytanii, Heidi Alexander, zapowiedziała „duże inwestycje” w infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych, podkreślając konieczność uczynienia ich zakupu „łatwiejszym i tańszym”. W ramach ogłoszonego pakietu 63 mln funtów trafi m.in. do samorządów, które będą mogły sfinansować instalację punktów ładowania oraz wykopanie specjalnych kanałów pod chodnikami, umożliwiających mieszkańcom bez prywatnych podjazdów ładowanie samochodów elektrycznych przy krawężniku.
Dodatkowo 30 mln funtów ma zostać przeznaczone na stacje ładowania w bazach flotowych, np. należących do NHS (odpowiednika polskiego NFZ). Celem jest zwiększenie dostępności ładowarek w przestrzeni publicznej i przyspieszenie elektryfikacji transportu usług publicznych.
700 mln funtów na subsydia – ale nie dla Tesli
Równolegle z ogłoszeniem wsparcia infrastrukturalnego, rząd finalizuje plan dopłat do zakupu pojazdów elektrycznych o wartości 700 mln funtów. Choć szczegóły programu nie zostały jeszcze opublikowane, wiadomo już, iż największe wsparcie trafi do producentów pojazdów elektrycznych produkowanych w Wielkiej Brytanii. Skorzystać ma na tym m.in. Nissan, który w Sunderlandzie przygotowuje nową wersję modelu Leaf.
Subwencje mają być skierowane głównie do nabywców tańszych modeli EV – wykluczając tym samym pojazdy premium, jak Tesla czy nowe elektryczne Range Rovery i Land Rovery. To ukłon w stronę klasy średniej oraz próba uniknięcia zarzutów o faworyzowanie najzamożniejszych, jakie pojawiły się przy poprzednich programach dopłat.
Cel: przyspieszyć transformację i wesprzeć brytyjski przemysł
W świetle danych Zap Map, elektryki stanowiły w tym roku nieco ponad 20% sprzedaży nowych aut, ale przez cały czas tylko 5% wszystkich pojazdów na drogach. Rząd wyznaczył cel na poziomie 28% nowych rejestracji EV w 2025 roku, choć realny poziom – po zastosowaniu mechanizmów „elastyczności” – wynosi około 22%.
Nowy plan wspierania transformacji transportu idzie w parze z szerszą polityką przemysłową. Równolegle z ogłoszeniem wsparcia dla infrastruktury EV, minister przemysłu Jonathan Reynolds zapowiedział inwestycje w wysokości 2 mld funtów w technologie zeroemisyjne oraz rozwój krajowego łańcucha dostaw dla elektromobilności.
Rządowy cel to uczynienie Wielkiej Brytanii globalnym liderem w produkcji pojazdów elektrycznych i komponentów – w obliczu narastającej konkurencji z UE, Chin i USA.
Zobacz również:- Ułatwienia dla właścicieli e-aut w blokach – rząd chce usprawnić instalację prywatnych ładowarek
- Hackney uruchamia pilotażowy program car-sharingu aut elektrycznych – 15 nowych pojazdów i 70 szybkich ładowarek
- 100 tys. punktów ładowania aut elektrycznych w Wielkiej Brytanii i aż 1,16 miliona w Europie
Źródło: The Guardian
