Jak się okazuje, plotki o nowych, drakońskich mandatach wynikają z interpretacji zapowiedzi ministrów infrastruktury i spraw wewnętrznych – Dariusza Klimczaka oraz Tomasza Siemoniaka. Podczas niedawnych konferencji prasowych poświęconych bezpieczeństwu na drogach, ministrowie mówili o potrzebie wprowadzenia zmian w przepisach ruchu drogowego, aby przeciwdziałać tragicznym wypadkom.
Wśród rozważanych propozycji znalazły się m.in.: z aostrzenie kar za jazdę pod wpływem alkoholu , wprowadzenie pojęcia „zabójstwa drogowego”, k onfiskata pojazdów za driftowanie lub udział w nielegalnych wyścigach .
Jednak na ten moment żadna z tych propozycji nie została oficjalnie przedstawiona w formie projektu ustawy. Jak potwierdza Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, nie opracowano żadnych zmian przepisów , które miałyby wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku