40 górników nie wyjechało na powierzchnię. Trwa protest. "Tych ludzi traktuje się jak śmieci"
Zdjęcie: Czechowice-Dziedzice, 22.12.2025. Szef Związku Zawodowego Kadra Tomasz Szpyrka i przewodniczący NSZZ Solidarność w Silesii Grzegorz Babij podczas konferencji prasowej w Czechowicach-Dziedzicach
Po północy w czechowickiej kopalni Silesia rozpoczął się protest. Na powierzchnię nie wyjechali górnicy kończący IV zmianę. w tej chwili pod ziemią przebywa około 30-40 osób. Protest jest odpowiedzią na pominięcie kopalni w nowelizacji ustawy górniczej oraz sprzeciwem wobec zapowiadanych zwolnień grupowych. — Zadaję sobie pytanie, dlaczego górnicy z Silesii są traktowani jako ludzie "gorszego sortu"? Skarb Państwa sprzedał nas z zyskiem w 2010 r. Od tego czasu pracowaliśmy, nie dostając ani złotówki ze Skarbu Państwa. Mieliśmy największą wydajność na jednego pracownika. A teraz tych ludzi traktuje się jak śmieci — mówiła na konferencji prasowej Mariola Miodońska, przewodnicząca ZGG w Polsce przy PG Silesia.

2 godzin temu













