4 czerwca będzie rekordową demonstracją Polaków po 1989 roku

1 rok temu

4 czerwca opozycja demokratyczna pod przywództwem Donalda Tuska idzie w wielkim marszu przeciwko władzy PiS. Musimy odzyskać nasz kraj i zacząć go odbudowywać po tym, co zrobił Kaczyński. Polska w ruinie to mało powiedziane, z gospodarki zostały zgliszcza.

Donald Tusk ma kompetencje do odbudowy kraju bo udało mu się przeprowadzić Polskę przez wielki kryzys. Dlatego Polacy mu ufają i wiedzą, iż chociaż lekko nie będzie, to sobie poradzi. Udzielą mu masowego poparcie. jeżeli sprawdzą się zapowiedzi co do frekwencji, to będziemy mieli do czynienia z rekordem.

Do Warszawy 4 czerwca wybierają się setki tysięcy ludzi, którzy zaprotestują przeciwko władzy PiS, którzy chcą demokracji i którzy chcą lepszej Polski. Będziemy tam wszyscy, razem. I każdy z nas, kto jest przeciwko PiS, musi przyjechać.

Idź do oryginalnego materiału