Od początku działania systemu kamer do września 2024 r. zapłacono około 74000 mandatów z 250000 zaległych mandatów.
Policja przewiduje, iż w ciągu trzech miesięcy od ogłoszenia możliwych kroków prawnych przeciwko uchylającym się od płacenia mandatów zostanie zapłaconych blisko 100 000 mandatów z fotoradarów.
Jak powiedział Haris Evripidou, dyrektor Wydziału Ruchu Drogowego w Komendzie Głównej Policji, portalowi Philenews, od początku działania systemu kamer do września 2024 r. zapłacono już około 74 000 mandatów z 250 000 zaległych mandatów.
8 stycznia policja ogłosiła, iż osoby, które do 31 marca nie uiszczą grzywien, staną przed sądem. Zaapelowała też do obywateli o sprawdzenie platformy internetowej stworzonej przez firmę zarządzającą systemem w celu zidentyfikowania i zapłacenia wszelkich zaległych grzywien.
Ogłoszenie wywołało negatywną reakcję ze strony parlamentarzystów, którzy skierowali sprawę do Komisji Prawnej, domagając się wyjaśnień.
Policja i Kancelaria Prawna wyjaśniły, iż sprawdzanie platformy jest dobrowolne, dodając, iż zgodnie z zaleceniami Komisarza ds. Ochrony Danych Osobowych proces będzie przeprowadzany za pośrednictwem rządowego portalu logowania Cy.
Po sprzeciwach parlamentu władze przedłużyły termin płatności o miesiąc, do 30 kwietnia. Po tym terminie może zostać wszczęte postępowanie sądowe, przy czym pierwszeństwo mają przypadki, w których osoby odmówiły przyjęcia biletów po kontakcie z obsługą.
Szacuje się, iż do upływu nowego terminu liczba odpowiedzi wyniesie 90 000–100 000, gdyż dziennie opłacanych jest około 600 mandatów. W ostatnich dniach liczba ta może wzrosnąć
W związku z propozycją ustawodawczą złożoną przez posła Demokratycznego Zgromadzenia Nikosa Georgiou, mającą na celu ujawnienie lokalizacji mobilnych wozów z kamerami , władze ruchu drogowego przedstawią swoje stanowisko, gdy parlament będzie omawiał tę kwestię.
Urzędnicy wyjaśnili portalowi Philenews, iż propozycja dotyczy informowania społeczeństwa o lokalizacji mobilnych kamer, zaznaczając, iż kierowcy powinni zachować ostrożność w każdej sytuacji, nie tylko wtedy, gdy zostaną poinformowani o obecności kamer.
Kwestia ta była już wcześniej poruszana na forum Rady ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego pod przewodnictwem byłego ministra transportu Yiannisa Karousosa, ale nie przyniosła postępu po ustaleniu, iż obywatele powinni przestrzegać Kodeksu Drogowego bez względu na lokalizację kamer.
