28 czerwca 1919 r. podpisano Traktat Wersalski. Polskę rezprezentowali Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski

dzienniknarodowy.pl 4 godzin temu

Dokładnie dzisiaj, 28 czerwca, mija kolejna rocznica podpisania Traktatu Wersalskiego – głównego porozumienia pokojowego kończącego I wojnę światową. W sali lustrzanej pałacu wersalskiego zgromadzili się przedstawiciele pokonanych Niemiec oraz zwycięskiej Ententy, aby oficjalnie zakończyć konflikt, który przez cztery lata wyniszczył Europę.

To na mocy tego dokumentu wytyczono nowe granice państwowe, powołano Ligę Narodów, a także ustanowiono Międzynarodową Organizację Pracy. Choć traktat wszedł w życie dopiero 10 stycznia 1920 roku, to jego podpisanie 28 czerwca 1919 roku stało się symbolem triumfu nad dawnym porządkiem i początkiem budowy ładu międzynarodowego w XX wieku .

Prace nad tekstem traktatu toczyły się podczas Paryskiej Konferencji Pokojowej, która rozpoczęła się 18 stycznia 1919 roku i trwała do 21 stycznia 1920 roku. W obradach uczestniczyło dwadzieścia siedem państw zwycięskich, podczas gdy Niemcy, Austro-Węgry, Turcja i Bułgaria nie zostały dopuszczone do negocjacji, ale jedynie wezwano je do podpisania już gotowych dokumentów. Rosja Sowiecka, w świetle Ententy uznana za stronę separatystyczną po podpisaniu traktatu brzeskiego, także nie miała wstępu na obrady. Taki układ sił w Paryżu w znacznym stopniu przesądził o kształcie późniejszych postanowień wersalskich .

Polska, odrodzona ledwie siedem miesięcy wcześniej, była reprezentowana przez dwóch pełnomocnych delegatów: Ignacego Jana Paderewskiego oraz Romana Dmowskiego. Ich nominacje były wynikiem kompromisu pomiędzy Komitetem Narodowym Polskim, kierowanym przez Dmowskiego, a Tymczasowym Naczelnikiem Państwa Józefem Piłsudskim. Paderewski, jako premier i minister spraw zagranicznych, miał za sobą prestiż artysty i polityka, który od dawna przypominał o istnieniu Polski na całym świecie. Lider Narodowej Demokracji z kolei zyskał miano głównego architekta polskiego programu terytorialnego. Poza dyplomatycznymi wystąpieniami i negocjacjami na najwyższym szczeblu, kluczową rolę odegrała sześcioosobowa grupa rezerwowych pełnomocników i dziesiątka ekspertów, której prace stanowiły merytoryczne zaplecze polskiej delegacji. Maurycy Zamoyski, znakomity znawca prawa międzynarodowego i były ambasador w Paryżu, odpowiadał przede wszystkim za opracowanie projektów not prawnych uzasadniających polskie roszczenia do Pomorza Gdańskiego oraz Górnego Śląska. Władysław Grabski, przyszły premier i ekonomista – za przygotowanie analizy finansowych konsekwencji przyłączenia nowych ziem, zwłaszcza w zakresie systemu skarbowego i reparacji wojennych. Eustachy Sapieha, z doświadczeniem dyplomatycznym wobec Litwy, koordynował obrady w komisji ds. granicy wschodniej, dostarczając map etnograficznych oraz studiów nad strukturą ludności. Stanisław Patek, wybitny prawnik, wspierał redakcję „Traktatu o ochronie mniejszości” (tzw. mały traktat wersalski), negocjując zapisy gwarantujące równouprawnienie wszystkich obywateli Rzeczypospolitej. Kazimierz Dłuski, lekarz i działacz społeczny, przygotowywał ekspertyzy dotyczące systemu opieki zdrowotnej i szkolnictwa na terenach przyłączanych, a prof. Erazm Piltz – dziekan Uniwersytetu Jagiellońskiego – opracowywał szczegółowe analizy historyczno-geograficzne, pozwalające przekonać sojuszników, iż ziemie te tradycyjnie związane były z Polską. Każdy z ekspertów dostarczał dokumentów w wersji francuskiej i angielskiej, tłumaczył najważniejsze fragmenty oraz reagował na niemieckie kontrargumenty, często walcząc o każdą linię tekstu traktatu.

Po ratyfikacji traktatu eksperci nie spoczęli na laurach. Ich praca trwała nadal, tym razem w ramach przygotowań do plebiscytów na Warmii, Mazurach i Śląsku oraz w organizacji administracji nowych województw. Joachim Bartoszewicz i Władysław Sobański opracowywali szczegółowe spisy ludności, które posłużyły plebiscytowym komisjom jako podstawa do ustalenia instrukcji głosowania; Gustaw Szura i Włodzimierz Przerwa-Tetmajer przygotowywali materiały informacyjne dla przesiedleńców i lokalnych samorządów; Stanisław Thugutt i Józef Wielowieyski koordynowali współpracę z Ligą Narodów, przekazując jej raporty o stanie prac komisji plebiscytowych. Dzięki ich wnikliwej, często żmudnej pracy dokumentacyjnej Polska mogła wdrożyć mechanizmy nadzoru międzynarodowego, unikając sporów prowadzących do opóźnień. To właśnie dzięki solidnej bazie przygotowanej przez tych ekspertów, w ciągu kolejnych dwóch lat udało się bez większych napięć przeprowadzić wszystkie przewidziane traktatem plebiscyty, a administracja przyłączonych ziem zaczęła funkcjonować zgodnie z przepisami Rzeczypospolitej.

Ponieważ Ignacy Paderewski spóźnił się na otwarcie konferencji, główną rolę reprezentanta Polski przejął Roman Dmowski. To on 29 stycznia 1919 roku stanął przed Radą Dziesięciu – najważniejszym ciałem decyzyjnym Paryskiej Konferencji – by przedstawić postulaty odrodzonego państwa polskiego. Wygłosił wielogodzinną, skonstruowaną z niezwykłą precyzją mowę, przemieniając argumentację historyczną, ekonomiczną i geopolityczną w niepodważalne racje dla uznania prawa Polaków do suwerenności. Dmowski wystąpił z referatem symultanicznie w językach francuskim i angielskim, zyskując uznanie choćby u dotychczasowych sceptyków .

Słynny brytyjski premier David Lloyd George, dotąd niechętny propozycjom Dmowskiego, przyznał później, iż przemówienie Polaka było „długie i niezwykle zręczne”. Dmowski, idąc bez notatek i map, w trakcie przerwy poprosił o materiały pomocnicze, ale już od pierwszego słowa ukazał swój dyplomatyczny kunszt. Dzięki jego wystąpieniu kwestia polska zyskała trwałe miejsce w agendzie konferencji, a mapy proponowanych granic stały się punktem wyjścia do dalszych negocjacji .

Najważniejszym elementem polskiej strategii było przedstawienie programu terytorialnego obejmującego ziemie wszystkich trzech zaborów. Dmowski wystosował w imieniu delegacji dwie noty do przewodniczącego Komisji ds. Polskich, Julesa Cambona – pierwszą 28 lutego, drugą 3 marca 1919 roku. Wnioski te zakładały przyłączenie całej Wielkopolski, Pomorza Gdańskiego z Toruniem, Bydgoszczą i Gdańskiem, Warmii i Mazur, Górnego Śląska z Opolszczyzną, a także fragmentów Dolnego Śląska. Na wschodzie postulowano włączenie większości ziem byłego Królestwa Polskiego oraz guberni wileńskiej, grodzieńskiej, mińskiej, częściowo podolskiej i wołyńskiej. Ponadto delegacja zaproponowała objęcie Galicji, Śląska Cieszyńskiego oraz północnej części Spisza i Orawy .

12 marca 1919 roku Komisja ds. Polskich przedstawiła wstępny raport, w którym uwzględniono niemal wszystkie postulaty Polski dotyczące granicy zachodniej, z zastrzeżeniem przeprowadzenia plebiscytu na obszarze Mazur. Przeciwny przyłączeniu Gdańska do Polski David Lloyd George skutecznie zablokował tę ostatnią propozycję, argumentując konieczność zachowania równowagi sił na kontynencie poprzez osłabienie Niemiec jedynie w stopniu umiarkowanym .

Kulminacyjny moment nastąpił 28 czerwca 1919 roku, gdy w Sali Lustrzanej pałacu wersalskiego przedstawiciele Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i pozostałych członków Ententy położyli podpisy pod traktatem. W imieniu Polski dokument parafowali Roman Dmowski i Ignacy Paderewski. Na mocy traktatu Niemcy zobowiązały się do rezygnacji z kolonii, oddania Lotaryngii i Alzacji, przekazania Zagłębia Saary pod zarząd Ligi Narodów oraz ustanowienia stref demilitaryzowanych. Armia niemiecka miała zostać ograniczona do stu tysięcy żołnierzy, a kraj obciążono ogromnymi reparacjami wojennymi .

Dla Polski traktat oznaczał ostateczny powrót na mapę Europy po 123 latach niewoli. Przyznano jej ziemie Poznańskiego (z wyłączeniem Wschowy, Babimostu, Międzyrzecza i Skwierzyny) oraz większą część Prus Królewskich – 45 463 km² i ponad trzy miliony mieszkańców. Utworzono Wolne Miasto Gdańsk, pozostające pod nadzorem Ligi Narodów, a status Warmii, Mazur i Górnego Śląska miał zostać rozstrzygnięty w plebiscytach. Mniejszości narodowe zyskały ochronę wynikającą z tzw. małego traktatu wersalskiego, zobowiązującego Polskę do równego traktowania obywateli różnych wyznań i narodowości .

31 lipca 1919 roku Sejm Ustawodawczy RP, po burzliwej debacie, ratyfikował traktat wraz z częścią o ochronie mniejszości. Posłowie złożyli hołd wszystkim Polakom zaangażowanym w sprawę niepodległościową, a podpisy Dmowskiego i Paderewskiego uznano za symbol odzyskania suwerenności. W uchwale parlamentu podkreślono, iż Ententa uznała rozbiory Polski za zbrodnię, którą koniecznie trzeba było przekreślić .

Po zakończeniu konferencji stan zdrowia Romana Dmowskiego gwałtownie się pogorszył. W listopadzie 1919 roku zapadł na ciężkie zapalenie płuc i, zgodnie z zaleceniem lekarzy, wyjechał na rekonwalescencję do Algierii. Dopiero pod koniec kwietnia 1920 roku wrócił do Paryża, skąd udał się bezpośrednio do Warszawy, by kontynuować pracę na rzecz budowy odrodzonego państwa. Wspominał później, iż w chwili składania podpisu w wersalskiej Sali Lustrzanej „myśl biegła po wielkich szlakach dziejowych”, a świadomość historycznej wagi chwili przytłaczała wszystkich zebranych. Dzieło, które wtedy zapoczątkowano, wpłynęło na kształt Europy Środkowo-Wschodniej na dziesięciolecia i przez wielu historyków uznawane jest za fundament odrodzonej Rzeczypospolitej .

Dziś, w dniu rocznicy, warto przypomnieć, iż sukces polskiej delegacji w Wersalu był możliwy dzięki połączeniu autorytetu Paderewskiego z determinacją i dyplomatycznym kunsztem Dmowskiego. Ich wysiłki oraz wkład całej polskiej reprezentacji uczyniły z Polski równoprawnego uczestnika nowego porządku międzynarodowego. Pamięć o tamtych wydarzeniach kształtuje naszą tożsamość i uczy, jak ważna jest konsekwencja w walce o suwerenność.

Idź do oryginalnego materiału