Rok 2024 pobił kilka niechlubnych rekordów: globalna temperatura wzrosła o 1,5 stopnia Celsjusza, a emisje CO2 utrzymały się na poziomie ok. 37,4 mld ton, czyli o 0,8% więcej niż w roku poprzednim. Jest jednak kilka pozytywnych wiadomości i małych “zwycięstw” przyrody nad postępującymi zmianami klimatu.
Zielonej energii przybywa
Jednym z przełomowych wydarzeń jest zamknięcie ostatniej elektrowni węglowej przez Wielką Brytanię. To symboliczny moment, ponieważ Anglia była pierwszym krajem na świecie, który wykorzystywał węgiel do produkcji energii elektrycznej, a kopalnie przez lata napędzały rewolucję przemysłową. Elektrownia Ratcliffe-on-Soar w hrabstwie Nottinghamshire przeszła dwuletni proces wycofywania z eksploatacji, który zakończył się 30 września 2024 roku.
W 2024 roku wzrosła również produkcja energii ze źródeł odnawialnych. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) świat wyprodukuje choćby 5500 GW mocy odnawialnej do 2030 roku, zwiększając tym samym zielonę energię niemal 3-krotnie w porównaniu z 2022 rokiem.
Co udało nam się zrobić dla przyrody?
Mijający rok to również kilka kluczowych działań na rzecz natury, które doprowadziły do zwiększenia ochrony zagrożonych gatunków i terenów cennych przyrodniczo. Ochroną objęto m.in. szczyty Parku Narodowego Egmont w Nowej Zelandii oraz nadbrzeżną część Pacyfiku, graniczącą z Brazylią, co pozwoliło na podjęcie działań chroniących delfiny i wieloryby, zamieszkujące tę część oceanu.
Rezerwat utworzono również na północnym Atlantyku. Jest to największy teren w regionie objęty ochroną – obejmuje aż 30% morza wokół portugalskiego archipelagu. Połowa z 287 000 km2 obszaru chronionego będzie objęta całkowitym zakazem połowów i wydobycia zasobów naturalnych. Poza oceanami ochroną objęte zostały również lasy – najbardziej spektakularny wynik osiągnęła Brazylia, która ograniczyła wycinkę w lasach Amazonii o o ponad 30%.
Zagrożone gatunki
W mijającym roku przyrodnicy podejmowali liczne próby ochrony zagrożonych gatunków. Jednym z nich jest Altyn Dala Conservation Initiative, czyli kooperacja mieszkańców Kazachstanu z organizacjami międzynarodowymi w celu ratowania zagrożonej antylopy saiga. W projekcie wykorzystano monitoring, znakowanie oraz różnorodne metody odbudowy siedlisk. Populacja antylopy, która w 2003 r. liczyła 20 000 osobników, dziś wynosi aż 2,86 mln!
Co istotne, rośnie świadomość rdzennej ludności, która przyczynia się do ochrony lokalnych ekosystemów. Dzięki działaniom kanadyjskiego plemienia Yurok doszło do “odrodzenia” populacji łososia w rzece Klamath. Przyczyniło się do tego usunięcie tam rzecznych oraz bardziej zrównoważone podejście do połowów.
Źródła: bbc.com, dobrewiadomosci.net.pl
Fot. Canva