13-latek uhonorowany przez Donalda Trumpa. „Zawsze o tym marzył”

news.5v.pl 2 tygodni temu

Donald Trump wykorzystał swoje wystąpienie przed połączonymi izbami Kongresu — pierwsze po powrocie do władzy i najdłuższe w historii — by w często hiperbolicznych słowach podsumować swoje pierwsze tygodnie u władzy. Ale jak zwykle wydarzenie obfitowało też w symboliczne gesty.

Trump wskazywał podczas przemówienia zaproszonych gości, w tym matkę zabitej przez nielegalnego imigranta dziewczyny Jocelyn Nungaray (na cześć której nazwał rezerwat przyrody), agenta służb granicznych postrzelonego przez migrantów oraz pracownika zakładów stalowych, którego mają chronić wprowadzone przez niego cła na stal i aluminium.

Wyszczególnił również chorego na raka mózgu 13-letniego chłopca, którego oficjalnie mianował agentem Secret Service, zgodnie z jego marzeniem.

Zawsze marzył o tym, by zostać policjantem. Jednak w 2018 r. u DJ-a zdiagnozowano raka mózgu — mówił Trump.

JIM LO SCALZO / PAP

13-latek uhonorowany w trakcie przemówienia Donalda Trumpa

— Lekarze dawali mu najwyżej pięć miesięcy życia. To było ponad sześć lat temu. Od tego czasu DJ i jego tata starają się spełnić jego marzenie — dodał prezydent USA.

Następnie 13-latak oficjalnie otrzymał odznakę agenta federalnego Secret Service.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Donald Trump przemawiał przed Kongresem

Donald Trump wygłosił swoje pierwsze przemówienie do Kongresu od czasu, gdy wrócił do Białego Domu. W trakcie poruszył wiele wątków związanych ze Stanami Zjednoczonymi. Mówił jednak także m.in. o liście od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz swoich planach dotyczących Grenlandii i Kanału Panamskiego.

Trump zacytował m.in. fragment listu wysłanego przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w którym zadeklarował on gotowość „by jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć osiągnięcie trwałego pokoju” oraz podpisania umowy o minerałach. — Doceniam ten list. Dostałem go przed chwilą. Jednocześnie prowadziliśmy poważne rozmowy z Rosją i otrzymaliśmy silne sygnały, iż są gotowi na pokój. Czyż to nie byłoby piękne? — mówił Trump. — Czas zakończyć to szaleństwo — zaznaczył.

Czytaj więcej.

Idź do oryginalnego materiału