Dowiedziałam się niedawno jak bardzo w Polsce był w cenie – sznurek. To znaczy sznur. A dokładniej sznur wisielca. Oto sprzedawano taki sznur, pocięty na kawałeczki, a każdy z owych kawałeczków, miał przynieść szczęście nabywcy. Prawda, iż upiorna, zgoła świąteczna historia? Tak się tylko zastanawiam czy aby ten wisielczy sznur pocięty na kawałki, ten wisielec...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- 11 przykazanie – wiś!
Powiązane
Ustawa „antyryjowa”. Giertych wbił szpilę Stanowskiemu
21 minut temu
Wielkanocne must-do. Co trzeba, a czego nie w Wielkanoc?
1 godzina temu